Niedźwiedź wszedł do szpitala w New Jersey – pielęgniarka była w szoku, gdy odkryła jego sekret
Echo z głębi lasu

Im głębiej się zapuszczali w kierunku ciemnego lasu, tym głośniejsze stawały się rozpaczliwe krzyki. Gdy dotarli do krawędzi starej, rozpadającej się studni, zdali sobie sprawę skąd tak naprawdę pochodził ten odgłos. Okazało się, że coś spadło z krawędzi do studni, a krzyki rozbrzmiewały z dołu. Niedźwiedź, z wyrazem zrozumienia, zdawał się namawiać ich do pomocy. Studnia wyglądała jak ciemna pustka, a Hanna poczuła chłód jej wilgotnego powietrza. Chociaż nic nie widzieli, złowrogie krzyki potwierdziły, że coś – lub ktoś – jest uwięziony. Peter wyciągnął solidną linę, po czym odparł – “To powinno utrzymać mój ciężar.” Następnie stanowczym głosem zdecydował – “Zejdę.” Hanna zawahała się, strach zalał ją, gdy próbowała przygotować się na to, co może nastąpić.
You must be logged in to post a comment Login